Marcin Gortat przyszedÂł na Âświat tego samego dnia co Michael Jordan. Reprezentant Polski urodziÂł siĂŞ 17 lutego 1984 roku w ÂŁodzi, a legendarny MJ 21 lat wczeÂśniej w Nowym Jorku.







Sport odgrywaÂł istotnÂą rolĂŞ w domu paĂąstwa GortatĂłw. Wiadomo byÂło, Âże mÂłodszy syn reprezentantĂłw Polski zostanie sportowcem, niewiadomÂą pozostawaÂła dyscyplina, ktĂłrej siĂŞ poÂświĂŞci.

Marcin nie chcia³ jednak pójœÌ w œlady rodziców.

- Nie ci¹gnê³o mnie ani do siatkówki, ani do boksu - wspomina. Na pocz¹tku postawi³ na pi³kê no¿n¹ i lekk¹ atletykê. W szkole podstawowej osi¹ga³ nawet znacz¹ce sukcesy na zawodach lekkoatletycznych (skok wzwy¿), ale mi³oœÌ swojego ¿ycia pozna³ dopiero w technikum.

Pierwszy przystanek - ÂŁKS

W szkole Âśredniej trafiÂł do zespoÂłu juniorĂłw ÂŁĂłdzkiego Klubu Sportowego. - PotrafiÂłem tylko biegaĂŚ, skakaĂŚ i walczyĂŚ o piÂłkĂŞ. MiaÂłem problemy z kozÂłowaniem - wspomina po latach. PoczÂątki nie byÂły Âłatwe, ale szybko okazaÂło siĂŞ, Âże ma papiery na granie w koszykĂłwkĂŞ.

MÂłody, wysoki chÂłopak bÂłyskawicznie nauczyÂł siĂŞ podstaw tej gry i staÂł siĂŞ waÂżnym ogniwem zespoÂłu. DobrÂą postawÂą na parkiecie zapracowaÂł na awans do pierwszej druÂżyny, wystĂŞpujÂącej wĂłwczas w drugiej lidze.

Po robi¹cego dalsze postêpy Gortata siêgn¹³ wkrótce selekcjoner reprezentacji Polski do lat 20. - To by³o dla mnie wielkie prze¿ycie. Mog³em zagraÌ z zawodnikami ogranymi w ekstraklasie, takimi jak £ukasz Koszarek czy Pawe³ Mróz, który uchodzi³ wtedy za wielki talent - wspomina Marcin Gortat.

Na jednym z turniejów miêdzynarodowych wypatrzy³ go póŸniejszy trener reprezentacji Polski, Veselin MatiÌ, który pracowa³ wówczas w niemieckim RheinEnergie Kolonia.

Przeprowadzka do Niemiec

- Ch³opcze, co chcesz robiÌ w ¿yciu? - zapytano Marcina po pierwszym treningu w Niemczech. - SkoùczyÌ szko³ê i graÌ w koszykówkê - odpar³ m³odzieniec, który nie by³ pewien tego, po co w³aœciwie znalaz³ siê w gabinecie trenera i mened¿era klubu. - W takim razie podpisz ten kontrakt, my zadbamy o twoj¹ przysz³oœÌ - us³ysza³ w odpowiedzi.

Przedstawiciele RheinEnergie jak zapowiedzieli, tak zrobili. Gortat w Kolonii wystĂŞpowaÂł w latach 2003-07. W kaÂżdym kolejnym sezonie podnosiÂł swoje umiejĂŞtnoÂści i coraz lepiej radziÂł sobie w podkoszowej walce zarĂłwno w rozgrywkach ligowych, jak i w europejskich pucharach.

Graj¹c w Niemczech zacz¹³ notowaÌ pierwsze du¿e sukcesy. W sezonie 2005/2006 zespó³ z Kolonii zdoby³ mistrzostwo kraju i zapewni³ sobie miejsce w rozgrywkach Euroligi. Coraz lepsze wystêpy sprawi³y, ¿e Marcin coraz powa¿niej zacz¹³ myœleÌ o grze w NBA.

Trzeci Polak w NBA

W 2005 roku Phoenix Suns wybrali Âśrodkowego z ÂŁodzi z 57. numerem draftu. Klub z Arizony szybko przekazaÂł prawa do zawodnika na FlorydĂŞ, zespoÂłowi Orlando Magic. Gortat staraÂł siĂŞ o angaÂż do najlepszej ligi Âświata wystĂŞpami w lidze letniej, ale na speÂłnienie marzeĂą musiaÂł czekaĂŚ dwa lata.

Kontrakt z Orlando podpisa³ w sierpniu 2007 roku, zostaj¹c tym samym trzecim - po Cezarym Trybaùskim i Macieju Lampe - Polakiem w NBA. Na pierwszy wystêp w lidze czeka³ do pierwszych dni marca 2008 roku. Wtedy to, w starciu Orlando Magic z New York Knicks Gortat pojawi³ siê na boisku w koùcówce spotkania. Chwilê póŸniej min¹³ Eddy'ego Curry'ego i zdoby³ swoje pierwsze punkty w NBA.

Gortat na dÂłuÂżej zadomowiÂł siĂŞ w kadrze meczowej Magic, a w ostatnim spotkaniu sezonu zasadniczego - przeglÂądzie rezerw - z Washington Wizards potwierdziÂł, Âże nadaje siĂŞ do gry na poziomie NBA, notujÂąc pierwsze w karierze double-double (12 punktĂłw, 11 zbiĂłrek). Dobry wystĂŞp Polaka pozwoliÂł mu wskoczyĂŚ do rotacji na mecze play-off, zakoĂączone przez Orlando poraÂżkÂą w drugiej rundzie z Detroit Pistons 1:4.

Coraz mocniejszy punkt Orlando

W sezonie 2008/2009 rola Marcina Gortata w klubie ze sÂłonecznej Florydy znacznie wzrosÂła. Polak regularnie pojawia siĂŞ na parkiecie. PokazaÂł takÂże, Âże w sytuacjach, kiedy problemy zdrowotne lub spowodowane nadmiernÂą iloÂściÂą fauli eliminujÂą z gry Dwighta Howarda, moÂże nawet zastÂąpiĂŚ wielkÂą gwiazdĂŞ NBA.

W bie¿¹cych rozgrywkach Gortat rozegra³ ju¿ kilka spotkaù, g³oœno komentowanych i wysoko ocenianych w USA. 15 grudnia zast¹pi³ w pierwszej pi¹tce Howarda i pomóg³ swojej dru¿ynie ograÌ Golden State Warriors 109:98, zapisuj¹c w statystykach 16 punktów, 13 zbiórek i 3 bloki.

Orlando z Gortatem rozgrywa bardzo dobry sezon i bĂŞdzie jednym z faworytĂłw Konferencji Wschodniej w wyÂścigu o mistrzowski tytuÂł. WkrĂłtce przekonamy siĂŞ, czy speÂłni siĂŞ wielkie marzenie Marcina i czy zostanie on pierwszym polskim mistrzem NBA w historii.